“Sierow – niczym jakiś przedziwny, komunistyczny Forrest Gump – był świadkiem epoki. Prowadził rozmowy z gen. Okulickim. Walczył z nazistami na Krymie i Kaukazie. Pił gruzińskie wino u Stalina na daczy i w zasadzie stał pod drzwiami, kiedy ówczesny gospodarz Kremla umierał na udar. Jako pierwszy aliancki oficer wszedł do bunkra Hitlera w Berlinie i odkrył nieopodal jego nadpalone zwłoki. Z uwagą obserwował tiki i pozy Mao Zedonga. Trzymał w ryzach Gomółkę i zastraszał Imrego Nagya. Był wszędzie, gdzie dała o sobie znać potęga sowieckiego imperium. Był użyteczny”.

Napisz komentarz
You must be logged in to post a comment.